Sprzeczność Lądy dzikiego piękna, morza triumfalne, Lwie pustynie, dziewicze lasy, mleczne drogi, Lodowiska, wulkany, zorze borealne, B
Droga nie wybrana Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony: Żałując, że się nie da jechać dwiema naraz I być jednym podróżnym, stałem, zapatrzony W głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony, Gdzie wzrok niknął w gęstych krzakach i konarach; Potem ruszyłem drugą z nich, nie mniej ciekawą, Może wartą wyboru z tej jednej przyczyny, Że, rzadziej używana, zarastała trawą; A jednak mogłem skręcić tak w lewo, jak w prawo: Tu i tam takie same były koleiny, Pełne liści, na których w tej porannej porze Nie znaczyły się jeszcze śladów czarne smugi. Och, wiedziałem: choć pierwszą na później odłożę, Drogi nas w inne drogi prowadzą - i może Nie zjawię się w tym samym miejscu po raz drugi. Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną, Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem: Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano Dwie drogi: pojechałem tą mniej uczęszczaną - Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem. Robert Frost przełożył Stanisław Barańczak January 29, 2013. Fifty years ago today, the poet Robert Lee Frost died, at the age of eighty-eight. Though Frost is thought of as a contemplative New England poet, he was born in San Francisco Tak, tak kochani. Może nie piszemy do Was za często, za co już nawet nie mamy nawet zamiaru przepraszać (bo to bez sensu, skoro nie możemy obiecać poprawy), ale jak już napiszemy, to od serca i z pasji. Ot tak, kiedy nas najdzie i bardzo chcemy się czymś z Wami podzielić. I dziś właśnie nadszedł taki dzień. Chcielibyśmy pokazać Wam…wiersz. Tak wiemy, sami sobie się z resztą dziwimy, niemniej jednak jest w tym wierszu coś, co sprawia, że chcemy go Wam przedstawić. Nie wiemy czy to tęsknota za wyprawami oraz fakt, że tak prosto i trafnie oddaje on ich sens, czy może fakt, że jest po prostu życiowy ?A może to coś zupełnie innego? Nie ważne. Tak czy siak, na pewno jest to „coś”. Z resztą sami oceńcie! Robert Frost, przełożył Stanisław Barańczak „Droga nie wybrana” Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony: Żałując, że nie da się jechać dwiema naraz I być jednym podróżnym, stałem zapatrzony W głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony, Gdzie wzrok niknął w gęstych krzakach i konarach; Potem ruszyłem drugą z nich nie mniej ciekawą, Może wartą wyboru z tej jednej przyczyny, Że rzadziej używana, zarastała trawą; A jednak mogłem skręcić tak w lewo, jak i w prawo; Tu i tam takie same były koleiny, Pełne liści, na których w tej porannej porze Nie znaczyły się jeszcze śladów czarne smugi. Och, wiedziałem: choć pierwszą na później odłożę, Drogi nas w inne drogi prowadzą – i może Nie zjawię się w tym miejscu po raz drugi. Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną, Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem: Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano Dwie drogi: pojechałem tą mniej uczeszczaną – Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem. Pozdrawiamy ! Polityka CookieUżywamy plików cookies na naszej stronie internetowej, aby zapewnić Ci najbardziej odpowiednie użytkowanie, zapamiętując Twoje preferencje i powtarzające się wizyty. Klikając „Akceptuj wszystko”, wyrażasz zgodę na używanie WSZYSTKICH plików cookie. Możesz jednak wybrać „Ustawienia plików cookie”, aby wyrazić zgodę na poszczególne typy plików cookies. Logowanie

Robert Frost Criticism. Robert Frost was a successful American poet during the modernism era. Who is known for his works such as “Stopping by Woods on a Snowy Evening.” and “The Road Not Taken.”. Frost writing is placed mostly in the modernism time period but holds many 19th century tendencies. Which makes his writing difficult to place.

Z mojego domu do szkoły prowadziła prosta asfaltowa droga opadająca w dół. Wybierałam jednak chodzenie na skróty: pod mostem, wzdłuż strumyka, przez wzgórze, zarośla, pola…. Moje skróty były dwukrotnie dłuższe od prostej drogi i dziś nie rozumiem skąd to określenie. Pewnie w moim dziecięcym rozumieniu skrót oznaczał „drogę mniej uczęszczaną”? Moje skróty skutkowały przemoczonymi butami, podartym ubraniem i ogólnym rozczochraniem, ale pamiętam niektóre z tamtych chwil tak wyraźnie jakby to było wczoraj. Ostatnio moja koleżanka z dawnych lat wypomniała mi drogę na skróty, którą ją czasem ciągałam ze szkoły. Z niektórych rzeczy się nie wyrasta, a może reszta, jak w wierszu R. Frosta, bierze się z tego? Tak czy inaczej dziś wiem, że droga na skróty nie oznacza „pójścia na łatwiznę” Robert Frost — Droga nie wybrana (tłum. St. Barańczak) Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony:Żałując, że się nie da jechać dwiema narazI być jednym podróżnym, stałem, zapatrzonyW głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony,Gdzie wzrok niknął w gęstych krzakach i konarach; Potem ruszyłem drugą z nich, nie mniej ciekawą,Może wartą wyboru z tej jednej przyczyny,Że, rzadziej używana, zarastała trawą;A jednak mogłem skręcić tak w lewo, jak w prawo:Tu i tam takie same były koleiny, Pełne liści, na których w tej porannej porzeNie znaczyły się jeszcze śladów czarne wiedziałem: choć pierwszą na później odłożę,Drogi nas w inne drogi prowadzą — i możeNie zjawię się w tym samym miejscu po raz drugi. Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi: pojechałem tą mniej uczęszczaną —Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem.
An animated interpretation of Robert Frost's poem "The Road Not Taken"--For an analysis of this poem, watch this video: http://bit.ly/TEDEdFrostAnalysisThis
. Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną, Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem: Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną – Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem. Robert Frost, Droga nie wybrana Obecny kryzys dostarczył rozlicznych przykładów przywództwa o skrajnie odmiennej naturze – takiego, które nie uzurpuje sobie monopolu na rozwiązania i jest otwarte na lekcje płynące z nowej sytuacji, ale także tego, które nie poddane krytycznej i twórczej refleksji, trzyma się utartych sposobów zarządzania kryzysem. Zapotrzebowanie na skuteczne i mądre przywództwo jest stałe w warunkach współczesnego świata, a w sytuacji niepewności i zagrożenia gwałtownie rośnie. Co decyduje o efektywności liderów? Amerykański filozof Eric Hoffer wskazywał na otwartość i chęć uczenia się, a przez to szukania nowych rozwiązań: „W czasach zmian świat należy do tych, którzy się uczą, podczas gdy ci, którzy już się «nauczyli», okazują się świetnie przygotowani do życia w świecie, który już nie istnieje”. Wtórują mu Ronald Heifetz i Marty Linsky, którzy za kluczowy element przetrwania i rozwoju uznają zdolność do adaptacji w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości. Obie te umiejętności pozwalają na unikanie schematów działania, wyzwalają twórcze podejście do nowych wyzwań i dają liderom odwagę do podążania „drogą mniej uczęszczaną”. Obecny kryzys dostarczył rozlicznych przykładów przywództwa o skrajnie odmiennej naturze – takiego, które nie uzurpuje sobie monopolu na rozwiązania i jest otwarte na lekcje płynące z nowej sytuacji, ale także tego, które nie poddane krytycznej i twórczej refleksji, trzyma się utartych sposobów zarządzania kryzysem. Kraje, które najlepiej radzą sobie z epidemią koronawirusa, wyróżnia właśnie zdolność do adaptacji i chęć uczenia się ich przywódców. A wśród nich uderza przewaga liczebna krajów, którym przewodzą kobiety: kanclerz Angela Merkel w Niemczech, premier Jacinda Ardern w Nowej Zelandii, prezydent Tsai Ing-wen na Tajwanie, premier Sanna Marin w Finlandii, premier Mette Frederiksen w Danii, premier Erna Solberg w Norwegii i premier Katrín Jakobsdóttir na Islandii. O ile dzielenie efektywnych liderów według kategorii płciowych łatwo prowadzi w ślepy zaułek uproszczonego wnioskowania, bo pomija tych mężczyzn – liderów, którzy równie dobrze zarządzają kryzysem w czasie pandemii, a dodatkowo odwraca uwagę od faktu, że mowa tu o krajach z wysokim poziomem zaufania społecznego i wsparcia dla działań rządu, o tyle te przykłady mogą służyć refleksji nad nowoczesnym i transformacyjnym modelem przewodzenia. Praca wspomnianych liderek w czasie kryzysu to efektywne łączenie sił obecnych w praktyce dobrego przywództwa – skuteczności wynikającej ze zdecydowania i klarownego wyznaczania kierunku oraz wiarygodności budowanej przez uważną i dbałą komunikację ze wszystkimi, których proces dotyczy, w taki sposób, który buduje zaufanie i zaangażowanie. Angela Merkel, w swoich przemówieniach wideo, spokojnie i cierpliwie tłumaczy obywatelom powagę sytuacji, nie uciekając przy tym od przedstawiania nawet czarnych scenariuszy, w przeciwieństwie do Donalda Trumpa, którego bagatelizujące sytuację komunikaty pogłębiły tylko chaos i kryzys. Prezydent Stanów Zjednoczonych – zapytany o to, czy był informowany przez dr. Petera Navarro o zagrożeniu epidemiologicznym w USA, otwarcie przyznał, że choć o notatce słyszał, to jej „nie widział, nie czytał tej notatki, ani jej później nie szukał” – manifestuje swoim zachowaniem, że uczyć się niczego nowego nie potrzebuje. W Danii, Norwegii, czy Nowej Zelandii przywódczynie wybrały spersonalizowane sposoby komunikowania z obywatelami – publikując nagrania istotnych informacji z własnego salonu lub kuchni czy urządzając konferencje tylko dla dzieci, skróciły dystans pomiędzy władzą a obywatelami, dając rodakom odczuć, że są darzeni autentyczną troską. Na przeciwległym biegunie plasuje się prezydent Filipin Rodrigo Duterte, który wezwał policję i wojsko do strzelania do każdego, kto łamie zasady kwarantanny, czy Viktor Orbán, rządzący Węgrami za pomocą dekretów. Metody, które dawno powinny odejść w zapomnienie, systemy nakazów i zakazów, straszenie obywateli surowymi konsekwencjami, tylko pozorują troskę o ich bezpieczeństwo, a w swej istocie służą utrzymaniu władzy. Tacy liderzy są przekonani, że wszystkiego, czego potrzebują do sprawowania władzy już się nauczyli. Jednak ani ich styl, ani metody nie mają nic wspólnego z nowoczesnym, adaptacyjnym i transformacyjnym przywództwem, które odpowiada na wyzwania obecnego kryzysu i jest jednocześnie wychylone w przyszłość. AAAAAA Przywódca potrzebny od zaraz. Gdyby powyższy anons pojawił się w rubryce ogłoszeń o pracy, lista wymagań zapewne wyglądałaby mniej więcej tak: wiedza, praktyczne umiejętności, ponadprzeciętne zdolności komunikacyjne, wysokie standardy etyczne, kreatywność, umiejętność budowania zaufania i szacunku w zespole, zdolność motywowania współpracowników do trwałego postępu, inspirowanie do ciągłego rozwoju i nauki, prowadzenie. Wyśrubowane kryteria, a do tego wymagające warunki pracy: stres, nieustanna zmiana, dużo emocji, zmienność warunków, wysoki poziom oczekiwań. Czy byłoby wielu chętnych? Tego się nie dowiemy, bo jeszcze nikomu nie przyszło do głowy szukać liderów za pomocą ogłoszeń drobnych. Przywództwo nie pojawia się na zamówienie, nie jest rolą do spełnienia, jest działaniem, które nie jest związane z formalnym stanowiskiem w systemie. Co więcej, do bycia liderem nie predestynuje zestaw cech, kompetencji czy talentów, tak jak ich brak nie blokuje możliwości działania. Nie produkują liderów systemy edukacji, nikt się też liderem nie rodzi, nie namaszcza go ani szczególny układ planet, ani zapis w kodzie genetycznym. Lider się stwarza – w działaniu, przez praktykę, do której wnosi to, kim jest, jakie ma wartości, koncentrację na misji i zadaniach z niej wynikających, stwarza się też przez pracę z ludźmi i dla nich. Nie bez znaczenia są okoliczności i kontekst dla mobilizacji i aktywizacji liderów. Najczęściej to właśnie kryzysy stają się podglebiem dla wzrostu kompetencji przywódczych i ujawniają talenty, które odpowiadają na zintensyfikowaną potrzebę dobrego rządzenia i prowadzenia. Jeszcze w latach osiemdziesiątych kreśląc kontekst dla teorii przywództwa, Warren Bennis i Burt Nanus opisali świat akronimem VUCA (volatility, uncertainty, complexity, ambiguity), odwołując się właśnie do jego zmiennego, niepewnego, złożonego i niejednoznacznego charakteru. W takich warunkach nieustannie mierzymy się z kryzysami o różnym charakterze i natężeniu. Kryzys przynosi ze sobą zmiany. Zmiany oznaczają niepewność. Niepewność rodzi lęk. Lęk przed stratą – tego, co znamy, co bezpieczne, co zakotwicza nas w rzeczywistości – budzi opór. To wszystko dotyka pojedynczych ludzi, rodziny, małe grupy społeczne, wielkie wspólnoty polityczne – nie istnieje immunitet od kryzysu. Pandemia koronawirusa przyniosła szereg nowych wyzwań, a przy okazji uwypukliła szereg nierozwiązanych problemów. W procesie przyspieszonych i spotęgowanych zmian stare sposoby nie wytrzymują konfrontacji z nowymi problemami. Dzisiaj mierzymy się z dwoma rodzajami problemów: takimi, które umiemy zdefiniować i dla których znamy rozwiązania – potrzebne jest dobre zarządzanie, sprawna praca zespołu, ekspercka wiedza. Większym wyzwaniem jest jednak ta kategoria problemów, w przypadku których już samo ich precyzyjne zdefiniowanie nastręcza trudności, a znalezienie rozwiązań wymaga kreatywności, elastyczności i zaangażowania wszystkich zainteresowanych. To jest właśnie przestrzeń na praktykę przywództwa, tu istotne jest uczenie się i łatwość adaptacji do nowych warunków, by mobilizować system do trwałego rozwoju. Dla skutecznej pracy lidera w warunkach niepewności i ryzyka ważne jest zidentyfikowanie natury problemu, koncentracja na głównym celu, zaangażowanie ludzi w pracę i podzielenie się odpowiedzialnością w takim zakresie i w takim tempie, które jest dla nich do wytrzymania, mobilizacja zespołu do kreatywnego wysiłku w celu wypracowania rozwiązań, utrzymanie w ryzach poziomu stresu, uważność na tych, którzy wyrastają na liderów, choć nie mają formalnej władzy. Przypomina to taniec na linie, zawieszonej nad polem minowym. Wymaga od liderów zachowania spokoju i koncentracji na zadaniu, łączenia sprawnego działania, szybkiej adaptacji, elastyczności i uczenia się z empatią dla innych w kryzysowej sytuacji. Wcześniejsze przywołanie praktyk przywódczych głów państw i rządów w czasie pandemii nie ma służyć sporządzeniu przepisu na dobrego lidera, ani wyciągnięciu uproszczonego wniosku, że oto nowoczesna i transformacyjna praktyka przywódcza jest płci żeńskiej. Służyć ma refleksji, czego możemy się nauczyć od przywódczyń umiejętnie łączących zdecydowanie i skuteczność w działaniach z autentyczną troską o dobrostan obywateli. A od uczących się liderek możemy i my się wiele nauczyć: odwagi wyboru dróg mniej uczęszczanych, empatii w miejsce systemu nakazów i zakazów, stawiania dobra obywateli na pierwszym miejscu, uważności i tworzenia przestrzeni na wyłaniających się nowych liderów, pokory i odpowiedzialności wobec wyzwania, przejrzystej i dowodzącej troski komunikacji, zaufania do ludzi, na rzecz których pracujemy. O sile płynącej z uczenia się i umiejętności przystosowania się do nowych warunków będzie stanowiła odrobiona lekcja z pandemii. Jeśli, czerpiąc z doświadczenia kryzysu, uda nam się zbudować kulturę adaptacji, empatii i uczenia się, będziemy lepiej przygotowani do radzenia sobie z kolejnymi wyzwaniami. W takich warunkach mamy szansę uniknąć pokusy powrotu do starego świata sprzed pandemii z jego niedostatkami i zaangażować się w budowanie nowego, lepszego porządku.

* * * Złośliwy diabeł szepcze ci do ucha: „Słuchaj, oszukują cię, zawsze wątpij, wyjdź poza krąg!” najlepszy amulet trzymasz w garści

#21 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 03 grudzień 2013 - 16:25 łabędzi. Piłka nożna jest lepsza od... ? Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #22 Mr_Ziomal Mr_Ziomal Nowy Użytkownik 33 postów SirPaul Napisano 03 grudzień 2013 - 17:27 Siatkówki. Cleo jest lepszy od... Diaxy: 31 Użytkownik Mr_Ziomal edytował tą sygnaturę dnia 13:03 Do góry #23 SoRe SoRe Ja tu tylko sprzątam Użytkownik 739 postów Napisano 03 grudzień 2013 - 17:29 Grubego Cleo. Jajka są lepsze od.. Diaxy: 2 Do góry #24 2Jamalo 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 03 grudzień 2013 - 21:43 ziemniaków. Zboczone dziewczyny są lepsze od... Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #25 Raito Raito Sappy Użytkownik+ 326 postów Napisano 13 grudzień 2013 - 02:05 pijanych dziewczyn. Bezsenność jest lepsza od... Diaxy: 2 Do góry #26 2Jamalo 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 16 grudzień 2013 - 20:36 paraliżu sennego. Porno bez dźwięku jest lepsze od... Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #27 Gujarat Gujarat Nowy Użytkownik 63 postów gujarat6 Napisano 17 grudzień 2013 - 16:58 porno bez obrazu. Gameboy jest lepszy od... Diaxy: 0 Wesołych Świąt życzy Gujarat Do góry #28 2Jamalo 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 17 grudzień 2013 - 21:24 Playstation 4. Darmowe jedzenie jest lepsze od... Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #29 Gujarat Gujarat Nowy Użytkownik 63 postów gujarat6 Napisano 18 grudzień 2013 - 19:17 Płatnego ? Rap jest lepszy od ... Diaxy: 0 Wesołych Świąt życzy Gujarat Do góry #30 2Jamalo 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 19 grudzień 2013 - 22:26 ... każdej muzyki. Pepsi jest lepsze od... Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #31 radekrad radekrad Noscoper Użytkownik+ 997 postów Napisano 19 grudzień 2013 - 23:27 Coli. Xbox One jest lepszy od... Diaxy: 19 Do góry #32 Crugger Crugger Nowy Użytkownik 1 postów Cruggerx Napisano 19 grudzień 2013 - 23:29 xbox'a 360. ps4 jest lepsze od... Diaxy: 0 Do góry #33 radekrad radekrad Noscoper Użytkownik+ 997 postów Napisano 19 grudzień 2013 - 23:30 Nintendo Wii. Gwiezdne Wojny są lepsze od... Diaxy: 19 Do góry #34 2Jamalo 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 20 grudzień 2013 - 14:22 Star Treka. Android jest lepszy od ... (zostałem zainspirowany avatarem radekrad'a) Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #35 Gujarat Gujarat Nowy Użytkownik 63 postów gujarat6 Napisano 20 grudzień 2013 - 16:23 IOS 7 Koty są lepsze od ... Diaxy: 0 Wesołych Świąt życzy Gujarat Do góry #36 2Jamalo 2Jamalo The Don Killuminati Użytkownik+ 145 postów CTSG Napisano 20 grudzień 2013 - 20:55 chomików. Nic nie jest lepsze od... Diaxy: 7 "Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną,Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem:Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie ranoDwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną -Reszta wzięła się z tego, że to ja wybrałem." - Robert Frost "Droga nie wybrana" Do góry #37 Zelowy Zelowy "V" Użytkownik+ 746 postów Napisano 20 grudzień 2013 - 21:38 ...wszystkiego. KFC jest lepsze od... Diaxy: 2 Do góry #38 Vermello Vermello Władczyni Słoików Użytkownik+ 592 postów Napisano 20 grudzień 2013 - 22:11 Burger Kinga. Fortepian jest lepszy od... Diaxy: 0 "Ja też nie mam tego z przodu i jakoś robię sobie" ~Sherds o robieniu sobie selfie. Do góry #39 Gujarat Gujarat Nowy Użytkownik 63 postów gujarat6 Napisano 21 grudzień 2013 - 13:14 Pianina. Łóżko jest lepsze od... Diaxy: 0 Wesołych Świąt życzy Gujarat Do góry #40 Vermello Vermello Władczyni Słoików Użytkownik+ 592 postów Napisano 21 grudzień 2013 - 14:00 Podłogi. Zima jest lepsza od... Diaxy: 0 "Ja też nie mam tego z przodu i jakoś robię sobie" ~Sherds o robieniu sobie selfie. Do góry

31 likes, 1 comments - a.l.l.l.u.r.e on April 27, 2021: "Dobry wieczór! Zakończmy ten piękny dzień, cudownym wierszem. ️ Droga nie wybrana "

Robert Frost Droga nie wybrana Dwie drogi w żółtym lesie szły w dwie różne strony: Żałując, że się nie da jechać dwiema naraz I być jednym podróżnym, stałem, zapatrzony W głąb pierwszej z dróg, aż po jej zakręt oddalony, Gdzie widok niknął w gęstych krzakach i konarach; Potem ruszyłem drugą z nich, nie mniej ciekawą, Może wartą wyboru z tej jednej przyczyny, Że, rzadziej używana, zarastała trawą; A jednak mogłem skręcić tak w lewo, jak w prawo: Tu i tam takie same były koleiny, Pełne liści, na których w tej porannej porze Nie znaczyły się jeszcze śladów czarne smugi. Och, wiedziałem: choć pierwszą na później odłożę, Drogi nas w inne drogi prowadzą - i może Nie zjawię się w tym samym miejscu po raz drugi. Po wielu latach, z twarzą przez zmarszczki zoraną, Opowiem to, z westchnieniem i mglistym morałem: Zdarzyło mi się niegdyś ujrzeć w lesie rano Dwie drogi; pojechałem tą mniej uczęszczaną - Reszta wzięła się z tego, że to ją wybrałem. dutB. 265 173 215 168 445 50 295 167 293

robert frost droga nie wybrana